4/30 - ostatni egzamin na BSU
Siedzi w sali 17 studentów, mniej więcej połowa zdaje język polski (pozostali - francuski). Jesteśmy w gabinecie poświęconym mowie Woltera, który po wakacjach przejmie Centrum Polskie jako swoje terytorium, Inszallach.
Trwa egzamin.
Przychodzi gościu z dziekanatu (a studenci skupieni, no może niektórzy gadają) i roznosi czasopismo naukowe BSU.
Okazuje się, że na każdą grupę przypada ileś tam sztuk, które trzeba kupić 2 AZN / egz. Grupa się zrzuca, bo inaczej nie przejdzie egzaminu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz