niedziela, 9 października 2005


Wczorajszy spacer na bulwarze przyniosl kilka wedkarskich spostrzerzen. (1) Nawet w Baku da sie zlowic rybe w morzu. (2) Wciaz nie mam pociagu do wedkowania. (3) Wedkarze sa dziwni i zyja w swoim swiecie prawie tak jak informatycy.

A w tle widac armatke wodna typu fontanna, podobna do tej na poznanskiej Malcie. Dziala po zapadnieciu zmierzchu. Posted by Picasa

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja tam lubie rybaków ;)

Anonimowy pisze...

czy oni jedza te ryby ?