Nalezy sie wyjasnienie za 2 dni bez publikacji, a wlasciwie dwa wyjasnienia. (1) W sobote pojechalismy za Baku, ponad 100 km i wiedzielismy, ze bedzie sensacyjnie, wiec wprowadzilismy suspens. (2) Na dodatek zalezalo nam na umieszczeniu wideo i po kilku eksperymentach, jestesmy gotowi. Dzis wieczor powinno pojawic sie krotkie wideo z wycieczki. Cierpliwosci :)
Tymczasem powyzej widac najwiekszy meczet w Azerbejdzanie, znajduje sie w Szamachy (pisownia oryginalna jest inna, ale tak sie wymawia). Lata jego swietnosci dawno przeminely - zarowno architektonicznie, jak i liczebnie z pewnoscia nie prezentuje najwyzszej formy, nad czym ubolewal opowiadajacy nam o nim po angielsku muzulmanin, ktorego spotkalismy wewnatrz.
niedziela, 2 października 2005
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
rewelacja
macie wiecej fotek z tego meczetu ?
szkoda ze nasze koscioly tak nie wygladaja - musi sie tam fajovo zanosic modlitwy
Prześlij komentarz