sobota, 15 października 2005


Ladny nam sie moskwicz trafil na ulicy, prawda? To rzadkosc, bo przyczajone za nim mercedesy na zdjeciu sa tu o wiele czesciej spotykane, nie mowiac juz o wszechobecnych ladach i holubionych japonskich terenowkach typu prado.

Cyklisci to ewenement. Byc moze sie boja, bo trzeba miec oczy dookola glowy przy przechodzeniu przez ulice a co dopiero przy wyjsciu na rower... Istnieje tez taka teoretyczna mozliwosc, ze wygineli... ;) Posted by Picasa

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

piekna maszyna :)

Anonimowy pisze...

Toz od dawna wiadomo, ze cyklisci sa wszystkiemu winni...

Anonimowy pisze...

i ponownie moznaby tej kraj porownac z Albania. Tam tez glowniemercedesy... niessamowite!