sobota, 1 marca 2008

Nowe śmieci

Znaleźliśmy się w nowym mieszkaniu. Stało się to zupełnie niechcący i spadło na nas jak grom z jasnego nieba praktycznie zaraz po powrocie z ciepłych krajów. Przyczyniła się do tego niestety nasza była koleżanka, a zwłaszcza jej miejscowy lowelas lub też nawet mąż.

Już posprzątaliśmy, zaaklimatyzowaliśmy się i zrobiliśmy parapetówę.

Mamy w końcu przezroczyste okna, przez które sąsiedzi mogą podglądać nas, a my - ich. Mamy na bieżąco większe problemy z bieżącą wodą (powtórzenie zamierzone z myślą o tych, co uczą się dopiero naszego języka). Mamy także o dziwo widok na nasze stare śmieci, bo mieszkamy w tym samym bloku, zmieniliśmy natomiast klatkę i podwyższyliśmy piętro.

Już w tym miesiącu pierwsi szczęśliwcy spośród naszych znajomych będą mogli zakosztować życia w naszych czterech kątach.

Brak komentarzy: