środa, 12 marca 2008

Środa szkła?



Dostaliśmy linkę na taki nieco star wars'owy futuryzm planowany w miejscu naszego obecnego pobytu. Byle tym razem nie zapomnieli o cemencie :-(

Baku wkroczyło na asfaltową ścieżkę pogoni za monumentalizmem już jakiś czas temu. Nie wiadomo w jakim kierunku ta droga zmierza i gdzie się skończy, bo nie słychać o żadnej konkretnej i spójnej koncepcji dla przyszłości Azerbejdżanu po ropie. Na razie buduje się dla samego budowania. Tutejszy król czy raczej sułtan w niczym nie przypomina szejków lub emirów arabskich. Prawdopodobnie w upodabnianiu się do nich przeszkadza mu nieopacznie wybrana (narzucona?) inna ścieżka zwana demokracją.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

O matko! nie maja lepszego pomyslu, gdzie wsadzic kolejne kilkadziesiat mln zielonych? ale dobrze chociazby, ze nie powstanie kolejny Fundusz im. HA. Chociaz, kto wie, kto wie :-)
Len_ka