Z życia lektorów
Żeby nie było, że tylko się gdzieś szlajamy... Kasia miała pomysł na wyżycie się o zabarwieniu lekko artystycznym, bo trochę nam tu tego brakuje. No i przygotowała taką małą instalację z portretami studentów i fragmentami ich wypowiedzi nt. języka polskiego.
Chcieliśmy spróbować zgłębić, co kieruje studentami, gdy wybierają polski. Okazuje się, że w gruncie rzeczy: odpowiednia liczba punktów, egzotyka polszczyzny i przypadek.
6 komentarzy:
Bardzo oryginalny pomysł.napewno studenci cieszą się z powodu wyjazdu do Polski. mam nadzieję, że oni też czegoś nauczą się oprócz nauki, zrozumieją czemu żyją i czemu inni obcy ludzie im pomagają.
Pierwszy raz piszę, więc pszepraszam za błędy :-)
bardzo fajnie to wyglada kasia gratulacjonen, chetnie zobacze na zywo, przywiez na slot :)
Luksus! a skoro Kasia powóciła do marzeń swych pierwotnych o sztuce to może Ty byś reaktywował Kałużaka? właśnie sobie retrospektywnie czytałam o Twoim uskakiwaniu przed zieloną woda spod auta co to jednak Cię dopadła...
sztuka dobrze Wam wychodzi;)
Hello, Luxusy.
Do you speak English?
I just came across your blog about Baku...but are the pictures taken in Baku? I cant understand the language. It is Polish, right?
I live in Baku, my name is Ayten and I have a blog on Sheki www.shekiazerbaijan.blogspot.com
Regards,
Ayten
I can't read the language but I enjoy the photographs.
Mam pytanie: komu się kibicuje w meczu Azerbejdżan-Polska, jak się jest z Polski i mieszka w Baku tyle czasu?
Pozdrawia kolega student z dawnych czasów...
Prześlij komentarz