czwartek, 17 maja 2007

Z życia lektorów

 

Żeby nie było, że tylko się gdzieś szlajamy... Kasia miała pomysł na wyżycie się o zabarwieniu lekko artystycznym, bo trochę nam tu tego brakuje. No i przygotowała taką małą instalację z portretami studentów i fragmentami ich wypowiedzi nt. języka polskiego.

Chcieliśmy spróbować zgłębić, co kieruje studentami, gdy wybierają polski. Okazuje się, że w gruncie rzeczy: odpowiednia liczba punktów, egzotyka polszczyzny i przypadek.

Posted by Picasa

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bardzo oryginalny pomysł.napewno studenci cieszą się z powodu wyjazdu do Polski. mam nadzieję, że oni też czegoś nauczą się oprócz nauki, zrozumieją czemu żyją i czemu inni obcy ludzie im pomagają.
Pierwszy raz piszę, więc pszepraszam za błędy :-)

Anonimowy pisze...

bardzo fajnie to wyglada kasia gratulacjonen, chetnie zobacze na zywo, przywiez na slot :)

go pisze...

Luksus! a skoro Kasia powóciła do marzeń swych pierwotnych o sztuce to może Ty byś reaktywował Kałużaka? właśnie sobie retrospektywnie czytałam o Twoim uskakiwaniu przed zieloną woda spod auta co to jednak Cię dopadła...
sztuka dobrze Wam wychodzi;)

Ayten Qiyas-Rustamova Айтен Гияс-Рустамова Aytən Qiyas-Rüstəmova pisze...

Hello, Luxusy.

Do you speak English?

I just came across your blog about Baku...but are the pictures taken in Baku? I cant understand the language. It is Polish, right?

I live in Baku, my name is Ayten and I have a blog on Sheki www.shekiazerbaijan.blogspot.com

Regards,

Ayten

-K- pisze...

I can't read the language but I enjoy the photographs.

Anonimowy pisze...

Mam pytanie: komu się kibicuje w meczu Azerbejdżan-Polska, jak się jest z Polski i mieszka w Baku tyle czasu?

Pozdrawia kolega student z dawnych czasów...