Zaczelo sie zwyczajnie tydzien temu, tak jak w Polsce zaczyna sie w listopadzie. Najpierw temperatura spadla niebezpiecznie blisko zera. Potem pojawil sie deszcz z wrazeniem, ze pada tez snieg (przy czym okazalo sie, ze to prawda, a nie wrazenie). Dzisiaj jestesmy swiadkami horroru pt. "Snieg w Baku", na szczescie nie wystepujemy w rolach glownych.
Wszyscy mowia, ze to trwa dzien - najwyzej dwa. Zobaczymy. Na razie wznawiamy serial "W Baku", zeby zlagodzic spoleczne napiecia, przerwe tlumaczac tygodniowym i udanym pobytem u nas dwoch polskich gosci. Bylismy zaabsorbowani :)
środa, 18 stycznia 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
No! Nareście! :) (w imieniu komitetu, podpis nieczytelny)
A może goście by coś skomentowali. Trzymajcie się ciepło u nas idzie
-25
eeeeee tak zle to nie wyglada
bo juz myslalem ze nasze poznanskie plugo-piaskarki pojechaly do AZ :)))))
No wlasnie, piotr moze miec racje. Pojechaly bo na ulicach Poznania nie widac....
Prześlij komentarz