Dzisiaj rewolucja! Zmienilem fryz... Chodzi o to, ze dlugie wlosy jednoznacznie identyfikuja tu czlowieka z "niebieskim" ("galubym"), czyli gejem, co bylo mi powiedzmy nie na reke i utrudnialo kontakt z facetami... Za rada dobrego znajomego poszedlem do Tofika - tutejszego zyda, ktory obcial mnie zgodnie z katalogiem [a otwarl - uwaga! - na eroticHAIR, wiec nie wiem czy nie wpadam z deszczu pod rynne ;) ] Dobrze sie z tym czuje, a kazdy kolejny dzien w AZ jest lepszy.
środa, 28 września 2005
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
heh no teraz to sie napewno bardziej żonie podobasz ;p
swoją drogą zastanawiam się co kierowało Tobą w momencie gdy wybierałeś tą gustowną fryzure
wiedziałam że wymiękniesz i zdradzisz hipisów buuuuu
a robił ci jakieś pasemka? bo jakieś te włosy rudawe
Bravo, popieram :)
niezla historia :)))
dobrze ze to nie Iran i nie musisz nosic brody :)
No niezle :-)
A moze zrobilibyscie troche zdjec jak wygladaja rodowici mieszkancy Azerbejdzanu? :-)
ja tam wole dlugie... choc wciaz mi sie podoba :) ba! z roku na rok bardziej hihi
No proszę, niedługo może pojawi się zdjęcie w gangu? hehe.Ciepło pozdrawiam z Pyrlandii;)Ania
długie czy krótkie - grunt, że są!
Prześlij komentarz