czwartek, 3 stycznia 2008

Śnieg jak co rok

 
Ostatki śniegowe jeszcze leżą na gałęziach drzew na naszym podwórku. Prąd wyłączają coraz częściej. Na szczęście woda jeszcze płynie w rurach dwa razy na dzień. Oby szybko nie zamarzła, bo będzie bieda!

Posted by Picasa

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

toż to podróż w czasie, do Polski sprzed 30 lat, siódmy stopień zasilania i ustawiczny brak wody. Jak to sie stało, że po zmianie ustroju z woda już nie ma problemów?