wtorek, 13 lutego 2007

Mały przegląd po-turecki

Po powrocie nie mamy wiele czasu na refleksje. Ostro wchodzimy w nowy semestr, który zaskoczył nas nietypowymi rozwiązaniami na uniwersytecie. Dość napisać, że nie wszyscy są szczęśliwi.



Dziś pokazujemy kilka zdjęć z różnych miejsc, które udało nam się zobaczyć i które zrobił na nas jakieś wrażenie [lub nie]. Powyżej klasztor w Sumeli, niedaleko Trabzonu, gdzie zaskoczył nas śnieg i niestety nie wspięliśmy się do jego podwoi... Trabzon słynie nie tylko z zabójców 'niewiernych' [wnikliwym polecamy przejrzenie serwisów internetowych relacjonujących wydarzenia w Turcji] i Mirka Szymkowiaka, który w Trabzonsporze niedawno skończył karierę sportową. Jest tam mała Hagia Sophia i polski ksiądz na posterunku. Naprawdę warto odwiedzić.



Oto jedno z oblicz Kapadocji [dla Janusza]. A na dole Pamukkale - dziw natury. Kaskady utworzone przez wypływającą spod ziemi gorącą wodę. Wypas, ale na pewno robi jeszcze większe wrażenie, gdy jest pełne słońce i odpowiednia temperatura. Innym razem.

 

Na koniec widok przypisany do współczesnej Turcji, czyli meczet. Tutaj akurat Błękitny w Istambule. Niektóre są godne zobaczenia. Większość nie. I dobrze.

Brak komentarzy: