To tak, zeby nikt nie zapomnial, gdzie teraz mieszkamy ;)
Wybralismy sie na stare pola naftowe Bibi-Heybat z Karolina i Mackiem, a naszym przewodnikiem byla nieoceniona Lena. Starym czytelnikom przypomni sie nafciarz - i slusznie, bo to jest to samo miejsce. Krajobraz full-industrial robi na Polakach niesamowite wrazenie.
poniedziałek, 6 marca 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
miejsce jest super klimatyczne :)
Prześlij komentarz